Kanadyjscy kandydaci z 2014 r. Porównali: Chow, Torysów i Forda
Wg Jay Stooksberry
Bardzo rzadko zdarza się, aby rasa burmistrza otrzymywała międzynarodową uwagę, ale to właśnie dzieje się w wyborach w Toronto w 2014 roku. To, co zwróciło uwagę na wyścig, jest w większości rezultatem jednej osoby: kontrowersyjnego urzędującego, Roba Forda. Oszukane przez Forda przypadki nadużywania substancji i prywatne przywileje wywołały gniew i ośmieszenie mediów i ogółu społeczeństwa. Mimo kontrowersji Ford nie chce ustąpić i kontynuuje swoje starania o reelekcję. W rezultacie nowa partia kandydatów wyszła na powierzchnię, starając się zmusić aktualnego burmistrza do zadania za swoje porażki i niedyskrecję, i wypędzić go z urzędu. Dwóch z najwybitniejszych kandydatów to John Tory i Olivia Chow. Aby lepiej zrozumieć tych kandydatów, przyjrzyjmy się ich różnym opiniom na temat szerszych zagadnień.
Olivia Chow
Polityka ekonomiczna W kwestiach gospodarczych kandydaci wyróżniają się na linii partyjnych. Jako postępowy konserwatysta, John Tory ma skłonność do noszenia pochodnych deregulacji i prywatyzacji jako środka napędzającego produkcję ekonomiczną. Torys ma tendencję do opowiadania się za redukcją usług publicznych jako sposobu na zmniejszenie wydatków rządowych. Opierając się na tych poglądach, Tory jest często celem krytyki ze strony postępowców i związkowców.
Chociaż jest niezależny, Ford ma w Tory względną filozofię ekonomiczną. Jako były członek partii Progressive Conservative Party, Ford został wybrany w dużej mierze na jego stanowisko w sprawie zatrzymania "sos pociągu" wydatków rządowych i podatków. (Okaże się, że większość stanowisk politycznych Forda jest zgodna z postępowymi konserwatystami). Od dawna argumentował, że problemy fiskalne w Toronto są wynikiem "problemu z wydatkami, a nie problemu z przychodami", wskazując, że nadmierne subsydia publiczne stworzyły obciążenie na rynkach prywatnych. Po drugiej stronie korytarza stoi Olivia Chow. Jako lider nowej kandydatury Partii Demokratycznej, Chow traktuje dotacje publiczne jako formę inwestycji na rzecz rozwoju gospodarczego. Skupiając się głównie na infrastrukturze transportowej, Chow nie stroni od dominującej keynesistowskiej postawy swojej partii - inwestuje środki publiczne, szczególnie w infrastrukturę, w krótkim czasie jako środek stymulujący zagregowany popyt w długim okresie. Rob Ford Kwestie społeczne i kulturowe Różnice między tymi kandydatami można wyraźnie udowodnić, jeśli chodzi o przekonania dotyczące kwestii społecznych.
Weźmy przykład praw gejów. Ford kontynuuje krytykę za brak wrażliwości na społeczność LGBTQ. Siłą usunął tęczowe flagi, które zostały podniesione solidarnie dla rosyjskiej społeczności LGBTQ. Ponadto Ford broni tradycyjnych małżeństw i popiera większość starań, aby zakazać małżeństw tej samej płci. Tymczasem Tory i Chow nie zgadzają się z Fordem. Obaj kandydaci opowiadają się za legalizacją małżeństw osób tej samej płci w Kanadzie. Tory dzielnie oderwał się od swojej konserwatywnej bazy na poparcie takiej polityki, która pomogła mu wyróżnić się i zwrócić uwagę niezależnych wyborców. Jeśli chodzi o wrażliwość kulturową, Chow jest zazwyczaj postrzegany jako lider w tym aspekcie wyścigu. Urodzony w Hongkongu trójjęzyczny Chow jest uważany za mistrza i świetny przykład imigracji - temat o wielkim znaczeniu dla kulturowo zróżnicowanego miasta Toronto. John Tory Styl przywództwa To, w jaki sposób kandydaci będą przewodzić podczas pracy, przedstawia inny interesujący wymiar warty dyskusji.
Ford jest często uważany za bombastycznego w swoim podejściu do przywództwa. Zdekonspirowany i nieskrytyczny Ford zyskał reputację bardzo niestabilnej osoby publicznej. Jego temperament był publicznie dostępny podczas wywiadów lub sesji legislacyjnych. Ford jest uważany za lidera w stylu "strzelać z bioder", który instynktownie reaguje na liczne problemy miejskie. Drastycznie odmienne w swoim podejściu, Chow i Torysia są znacznie bardziej pragmatyczni i ostrożni w komunikowaniu się. Chow, w szczególności, jest często postrzegana jako polityka winsk, która traci szczegóły techniczne i skrupulatnie analizuje liczby, a nie jest uwikłana w upolitycznienie spraw. Z drugiej strony Torys doskonalił swój talent do publicznego komentowania podczas swojej pracy jako radiotelegrafista. Ta rasa nadal się zmienia w sondażach. Na dzień publikacji tej publikacji Chow stoi na czele. Jednak jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, że jest "w torbie" dla niej. Pozostało jeszcze dużo czasu do ostatecznego głosowania 27 października i wiele może się wydarzyć od czasu do czasu. Czy Ford będzie mógł poprawić swój wizerunek, czy też inna publiczna gafa spowoduje, że straci miejsce? A może jeden z tych wielu kandydatów na reformy będzie w stanie odciągnąć uwagę od burmistrza Toronto? Bądź czujny przez następne pięć miesięcy; może to być wyboista jazda.